Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monika

Mam etap na 3 utwory KK: "Piosenka jest dobra na wszytko", "Żółte kalendarze" i "Nie dokazuj".

Jakbym się sie z dłuuugo nie odzywała to rozpłynęłam się z zachwytu Cool

Ten Szczepanik beznadziejnie śpiewał i tak "zapiewał" ze w ogóle tych "Kalendarzy" nie lubilam, a Krzysiek zrobił z tego coś pięknego.

Tamte dwie pozostałe to jak już nie raz pisałam gdzie indziej "mistrzostwo świata"!!!!!!!

Veronique

W przerwie między 'assimilation of vocing' a 'dissimilation' i innymi irracjonalnymi pojęciami, włączyłam sobie "Żółte Kalendrze" i znów doszłam do wniosku, że Krzysiek jest jedynym wokalistą, który sprawia, że wszystko mi mija...wszystko co złe, męczące. Jestem po prostu szczęśliwa Very Happy

A teraz "Otulmy się miłością". Przypominają mi się te opolskie emocje. Jak stałyśmy na schodach, w przejściu, byłyśmy 'bumping' przez ludzi zaopatrzonych w najróżniejszy piknikowy prowiant i nagle te nuty, które sprawiły, że w ogóle zapomniałam, gdzie jestem. I mimo, że było straszliwie zimno, w ogóle tego nie czułam, bo ta piosenka jest po prostu...ciepła

Monika

Wer, niesamowite, ale znowu MAMY TAK SAMO. Dzisiaj mogę sie podpisać pod wszystkim co napisałaś!

"Kalendarze" są cudowne i nie moglam sie powstrzyma żeby to napisać Krzyśkowi, napisałam że obie sie nad nimi rozpływamy tudzież, że moja płytka "luźnych" piosenek z tymi z reedycji liczy 18 (z Serafińką) utworow i że jest całkiem niezła Very Happy

Etap na KK!!!!!

Prawidłowo

Też "jestem w Opolu" jak słyszę "Otulmy się..." jedyny dobry punkt tego koncertu premier w dodatku słuchnego w ekstremalnych rzeczywiście warunkach (ci ludzie piknikowi!) , a jeszcze bardziej tam jestem gdy słyszę
"Nie dokazuj!". Piękny był ten koncert, dla niego warto było tam pojechać!

Generalnie ogólnie co każda piosenka to historia...kawałek mojego zycia de facto, z czymś sie kojarzy konkretnie.

A poza tym ten głos, w sumie jego kolor.
Piasek? Miecz? Kuba? Kto tam jeszcze....? Ja ich wszystkich kocham też m.in za głos, ale to wszytko nie TO.

ASIA

Monika

Veronique

Monika

wielbicielka_kk

Mam do Was ogromną prośbę. Czy ktoś mógłby mi te wszystkie piosenki KK spoza płyty(poza ,,Dni,których nie znamy", ,,Sevbomb" i tej francuskiej) ? Bo od Wer się przesłało jakoś źle i pusty plik,a z tymi linkami,gdzie są tepliki wszystkie mójkomputer sobie nie radzi i nie ściąga mimo,że kieruję się instrukcjami:(

wielbicielka_kk

Aha. Na adres [link widoczny dla zalogowanych]

Monika

Odkrycie! Globetrotters swoją drogą ale KK jest ŚWIETNY na upał też!!!
Czyli chodzi. Na upał lekkie jedzenie i stonowana relaksująca nawet przynudzajądza muza najlepsza.
Ten głos jak tak sie wsłuchałam leniwie...hahahahahahaha - to było w pracy w huku pracy a pisze "leniwie", ale mam na myśli tak "w tle spokojnie", prawie momochodem ale uświadomiłam sobie wiecie co?
Mianowicie to, co w tym głosie jest.

Analiza bedzie... Rolling Eyes

W "In the Room" jest smutek, nie nostalgia tylko smutek, i jakies chłodne to jest, ajk dla mnie. Jest kolosalna różnica od Reedycji (tych 3 utworków) i potem juz tylko lepiej. Jest nostalgia juz nie smutek, i jest też power i jest humor i luz..... Wszystko jest, ale i tak generalnie KK sprawia i pozostawia wrażenie takiego błogiego leniwego klimatu - dlatego mi pasuje na upał.

Nie za bardzo właśnie mogę In the Room acz Prócz Ciebie nic Precious Memories i I don't know (SUPER! To jest tak zaśpiewane z taką nonszalancką obojętnością - niepewnością - a piosenka muzycznie i tekstowo też świetna).

No i dopiero w tych "Luźnych " jak my je zwiemy pieśniach widać ogromny potencjał, bo są tak różne stylowo. A on wszytko potrafi zaśpiewać, co mu nie dasz. "Fryderyk" słuszny z wokalistę!
Wczoraj to mialam taki fajny ubaw z tym "Parostatkiem". I to w nocy! W kółko, nie mogłam sie odczepić!!!

Piękne!
KK chyba nie na darmo mi się ostatnio skojarzył z aktorem (przy okazji dykcji), bo on jest takim "Fronczewskim wokalistów", czyli jest wszechstronny i jak pan Piotruś WSZYSTKO ZAGRA tak on WSZYSTKO ZAŚPIEWA dodajmy genialnie.
Mało kto tak potrafi. Ha!

W kazdym razie - z każdym dniem upałów jest trudniej i teraz już Globy momentami jak za bardzo jazzująco-wariacyjnie mnie denerwują, Poluzjanci też momentami. Piasek ma za dużo power momentami się robi męczący.. Smile

KK nie. KK jest jak kiedyś byłam dla mnie Olivia Newton John - uspokajacz, jak letni morski wiatr

albo jak....Mozart. Bo Mozart z kolei mi się kojarzy niezmiennie z chłodnym górskim strumieniem który uspokajająco szumi...

Ale gaduła!!! Shocked

"Kalendarze" są cudowne.....

Jeszcze epilog: nowa płyta mam takie przeczucie - wizję nas zaskoczy BARDZO pozytywnie.

Monika

Coś mnie naszło, coś mnie naszło... zapewne dlatego że za dużo nerwów i wszyscy inni mnie wkurzali (muzyczni inni) - słucham Luźnych - na razie.

Myślicie że bedzie koncert przed nową płytą? Nie sądzę Sad

A ta nowa płyta to tez piernik wie kiedy...

magister

a ja jak zawsze "in the room" przemieszane z płytką "out off the room" ;) Dzięki Monika za nią, bo jak mnie pamięć nie myli to chyba nie podziękowalam Ci nawet za nią! Więc robię to teraz Smile

Te dwie płytki to skarb! Pozwalaja mi życ,relaksować się i wiele innych! Chodzą u mnie non stop! Nawet w pociągu-Monia poświadczy ;p