Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monika

4 listopada KK wystąpi w pieknym mieście Rzeszów. Impreza organizowana przez Urząd Miasta, czyli chyba for free.

Na razie tyle, dowiem się więcej to napiszę...

W każdym razie: "Południowcy" mogą się cieszyć Very Happy

Monika

Dalsze info o koncercie:

4 listopada Krzysztof Kiljanski zagra w Rzeszowie.

Koncert odbędzie się podczas imprezy realizowanej przez Urząd Miasta Rzeszowa w ramach kampanii informacyjno-promocyjnej na rzecz osób niepełnosprawnych.

Monika

Jakiś serial w odcinkach z tym koncertem, ale następne info i wszelkie szczegóły:

4 listopada 2006 r. w Hali przy ul. Podpromie 10 w Rzeszowie.
Koncert Krzysztofa Kiljańskiego odbędzie się ok. godz. 18.30, a wstęp na
imprezę jest nieodpłatny.

Dzięki Agacie i Moni z Krakowa.

Mamy jeszcze plakat. Cała impreza zaczyna sie o wiele wcześniej i konczy o 20:00. Hasło: Niepełnosprawni - sprawni w pracy i w bardzo duzym skrócie jest to jedna z wielu imprez i aktywności na rzecz niepełnosprawnych, żeby przełamać bariery i żeby wiecęj pracodawców chciało ich zatrudniać.

Wybieram się z Monią, czyli jadę "via Kraków stop". Monia ma blisko (no w miarę - 2 h z Krakowa), ale ja znowu ćwicę "poznaj swój kraj"

Rzeszów? Przecież w życiu igdy bym tam nie pojechała gdyby nie KK.

Ale to chyba ostatni wyjazd koncertowy przed zimą. Zimą sie nie chce jeździć, chociaz są wyjątki, bo na koncercie w NOK-u byłysmy w lutym (i spałyśmy na statku

- never again! Ale folklor był co Wer?)

Veronique

No statek był COOL

Serio, bardzo dobrze wspominam tamten nocleg (z wyjątkiem klaustrofobicznej granatowej łazienki Razz

P Nadal się wzdrygam na myśl Razz

)
Ale pewnie dlatego tak miło mi się robi, gdy wspominam, bo cały wypad był super:D I nasze pierwsze spotkanie z Moniką Very Happy

W ogóle nie czułam, że się nie widziałyśmy Razz

)

Ech...chciałabym jeszcze raz tak...

Monika

D No było fajnie, dlatego lubię koncerty wyjazdowe, prawie zawsze są jakieś skecze. Haha i Krzysiek się bał że my z Wer i Olą odpłyniemy tym statkiem do Szczecina, a ja w nocy faktycznie poczułam takie szarpnięcie i serio pomyślałam że sie coś odcumowało...

"Kapitan" też był klasyczny

Veronique

Hahahahahahahaha, no nie, to było po prostu boskie

No, ale jakbyśmy odpłynęli, to byłby wyjazd...bardziej wyjazdowy niż planowałyśmy (wypływowy Laughing

)

Albo jak Ola zamawiała pizzę i nikt nie widział, jak ma trafić na naszą łajbę

Jak Ona jest naprawdę spokojnym człowiekiem, to tu można wyraźnie było zobaczyć irytację, a wręcz podniesiony głos

Ewka124

Łe, tak daleko...Ja chce koncertu Krzyska bliżej Chojnic!!!:(

Monika

Monia

Ewka124

Monika, wierz mi, ale NIE ROZLENIWIŁAM SIE!!! Chętnie bym pojechała na ten koncert do Rzeszowa, ale dobrze wiesz dlaczego na razie nie mogę sobie "fundować" żadnych przyjemności...Mówi się "trudno" i trzeba czekac na lepsze czasy....

Monika

Ewa, ale ja nie tak całkiem na poważnie pisałam przecież i no z ...

A w ogóle, wiecie jak to jest? Najgorzej zacząć i najgorzej mieć nie jednego ale dwóch artystów dla których sie chce jechać po setki km.
Więc jak sie zacznie (zaczęłam z KK), to wciąga. Potem Piasek i KK. No Piasek ma zdecydowanie więcej koncertów niż KK i jakby chcieć to można i dwa razy w miesiącu gdzieś wyskoczyć, ale mnie sie nie zdarzało częściej niż raz na dwa miesiące, to tak w sam raz

(jeśli o Piaska chodzi).
KK, no cóż.... Mało, mało tych koncertów. NOK, Giżycko teraz, no i teraz Rzeszów. Opola chyba nie można liczyć jako koncert, Radomia też nie bardzo Neutral

Podażdim, osmotrim - jak będzie nowa płyta i nowa promocja...

Veronique

Ja mam trzech Artsytów za którymi jeżdżę: KK, Zako i Kayah

I szczerze mówiąc, uwieeeeeelbiam te wypady Laughing

Nie dość, że w fajnym towarzystwie, to jeszcze można poznać kawałek Polski Smile

Monika

Oho Wer - trzech! Przebiłaś mnie

Przy okazji zaczłam sie zastanawiać, dlaczegodla jednym możn pojechać 500, 700 km a dla innych nie? Bo tylko niektóry TAK na nas dzialają że po prostu warto bo power z takiego koncertu trwa i trwa...

Poza tym zgadzam się w 100% dodając, że Fan Cluby się integrują - czyż nie? My sie dobrze znamy z neta wszyscy ale osobiście to tylko z niektórymi, a to jest takie fajne być z tymi którzy lubią tego samego artystę.

Monika

Ja napiszę relację, ale nie mam sie co spieszyć, bo Monika nie skonczyła filmu i muszę czekać na zdjęcia.

Tak w skrócie: koncert fajny, tylko trochę mało ludzi (ponoć słaba reklama) i nagłośnienie nie bardzo Neutral

Jednym słowem proszę się uzbroić w cierpliwość. A co do wręczania prezentów to ci który ucestniczyli w akcji dostali maila Smile