|
Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR" Forum of Krzysztof Kiljański Official Fan Club "LOKATOR"
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 20:12, 09 Paź 2006 Temat postu: Kochajcie się - nie dajcie się! |
|
|
"Kochajcie sie - nie dajcie sie" mawiał mój dziadek (skarbnica złotych myśli i powiedzonek) zawsze jak sie z nami żegnał. A to jest temat głównie dla Marysi i Wer , ale zapewne nie tylko.
Coś miłego, coś pozytywnego, coś budującego. Chyba dla równowagi dla tematu, gdzie możemy narzekać...
To ja Wam powiem: it's good to have you!
Ja nie sądziłam zakładając FC KK, że wyjdzie z tego takie spójne i harmonijne towarzystwo, gdzie nie ma zgrzytów i antagonizmów, gdzie nie wiesza się psów na prowadzących FC za to że o czyms dowiedzieli sie za późno (nie ze swojej winy), gdzie jest wzajemny szacunek i tolerancja.
Krzysiek kiedyś powiedział, ze to nie jego zasługa, ale... ale np. co też on powiedział, ale nie w tym kontekście już fani pewnego zespołu punkowego kiedyś bez powodu rozwalili pół Empiku. Ja nie wiem może i z miłośći.... , no ale ciutkę jednak tak jest: jaki artysta tacy fani...
Wyszło, że nakadziłam, ale to wszystko przez Asie... (jakby co!)
No i każdy Amerykanin by krzyknął: "I love you people!"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monika dnia Wto 0:53, 10 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ASIA
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:33, 09 Paź 2006 Temat postu: Re: Kochajcie się - nie dajcie się! |
|
|
Monika napisał: | Wyszło, że nakadziłam, ale to wszystko przez Asie... (jakby co!) |
ale co przeze mnie? ja nie rozumieć
dobra nie rozumiem ale pokadzic mogę - fajny ten FC Ci "wyszedł" Monika bardzo udany naprawdę ....
... bo fajni w nim ludzie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veronique
Precious Memories
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22:00, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No....zgadza się Tak serio mówiąc to dziwne wiecie...? Bo z Wami mogę być sobą i mogę się wygłupiać ile wlezie, ale także pogadać o mądrych i ważnych sprawach I to naprawdę szczęscie, że jesteście:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wielbicielka_kk
This is Forever
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pon 23:23, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A ja tylko powiem,że Was kocham, głównie dlatego,że jesteście takie fantastyczne,moża z Wami gadać o wszystkim, o niczym, o szkole, o pierdołach, o Jacku Dziołaku, o altówce, o braku snu, o zainteresowaniach i o czym tylko się da:) Poza tym,gdy włączałam się do tego FC bałam się,że zostanę potraktowana jako dzieciak,zignorowana i zasypana milionem innych, ,,ważniejszyh" fanów. A tu nie!! Nie odniosłam tu nigdy wrażenia,że jestem piątym kołem u wozu(wręcz przeciwnie!Czuję się tu jak wśród swoich;P) ,a moje posty są czytane i komentowane,wszyscy się kochamy i jest cool:D
Dziękuję Wam baardzo za to:*
Bądźmy tacy 4 ever!! LOVE & PEACE ^_^ ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 23:44, 09 Paź 2006 Temat postu: Re: Kochajcie się - nie dajcie się! |
|
|
ASIA napisał: | Monika napisał: | Wyszło, że nakadziłam, ale to wszystko przez Asie... (jakby co!) |
ale co przeze mnie? ja nie rozumieć
dobra nie rozumiem ale pokadzic mogę - fajny ten FC Ci "wyszedł" Monika bardzo udany naprawdę ....
... bo fajni w nim ludzie! |
Asia, no to się cofnij do Twojego ostatniego maila... Problemy są, ale... ale za to ludzie są fajni.
Kuchnia chyba wolę tak, niż odwrotnie, tzn. jakieś antagonizmy wewnątrz FC. To były refleksje na temat.
I nie mi "wyszedł" FC bo ja nic nie zrobilam prócz początku, a poczatku by nie było gdyby nie KK no nie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monika dnia Wto 0:52, 10 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 0:48, 10 Paź 2006 Temat postu: Pozytywni ludzie |
|
|
Dobrze, dobrze bo sie trochę duszno zrobiło od kadzidła
(Jakby ktoś wszedł to z ewnątrz to zupełnie jak jakaś sekta ), żartuje, żartuję...
Ale! Może tak teraz. ...Coś o pozytywnych ludziach (ogólnie znanych, lub z rodziny, znajomych), którzy są zawsze na tak nawet jak wszystko i wszyscy są na nie.... Takich ludzi chyba jest mało.
Taki byl mój dziadek właśnie. Ten człowiek był ciągle uśmiechnięty i nigdy na nic nie narzekał. Nigdy. On byl autentycznie jak JP II, w sensie usposobienia. Wojna nie wojna - cokolwiek ten byl zawsze dobrej myśli, w przeciwieństwie do mojej babci która zawsze widziała najczarniejsze scenariusze. ...Ciągle żartował, był jak chodzące słońce, ba chodzil po domu i śpiewał, a fajnie śpiewał!
To był wspaniały pozytywny człowiek o świętej cierpliwości, który jak widać co chwilę na tym Forum do dziś mnie inspiruje...
Potrafił jeść kurczaka spalonego prawie na węgiel bez słowa. Ja - 12-letnia: "Dziadek, ale mi sie przypaliło!" On:"Nie, tam tylko trochę".
Potrafił słuchać godzinę moich wywodów o Springsteenie za którym szalałam swego czasu, ba nawet słuchał jego nagrań (musiałam zaprezentować). Rozmawiał z naszym psem - jamnikiem wtedy, który sądził ze dziadek mu coś przyniósł i domagał się tego: "Nic nie mam dla ciebie, niestety. nic. Nie mam kości, a swoich ci nie mogę dać bo mi są jeszcze potrzebne:)". Uwielbiałyśmy go z moimi siostrami a on uwielbiał nas. To chyba mój nr 1 jeśli chodzi o moich bliskich pozytywnych ludzi.
Ja na razie tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wielbicielka_kk
This is Forever
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Śro 23:14, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie podporą jest brat. Jest między nami 14 lat różnicy. Michał to ,,stary chłop",mieszkający w Radomiu. Zawsze podnosi mnie na duchu,jest wiecznie wesoły,żartobliwy...Nawet gdy coś mu się nie układa,znajdzie czas,żeby tu do W-wy przyjechać,pogadać,pójść do kina lub po prostu wspólnie posiedzieć do późna przed telewizorem pogryzając mamy szarlotkę... Mogę z nim porozmawiać na każdy temat.Począwszy od ciekawych książek,poprzez nowości z świata naszych zainteresowań,skończywszy na wszelkich ważnych i skomplikoanych sprawach. Jest dla mnie autorytetem, bardzo ważne jest dla mnie jego zdanie.
Pamiętam jak byłam mała i jeszcze mieszkaliśmy razem:) Przychodziłam do Michała i jako młodsza nieznośna siostra wtrącałam się we wszystkie jego sprawy,wchodziłam bez pukania,zaczepiałam,biłam...A potem i tak cała wina za zniszczenia/mój płacz/wszelkie inne konsekwencje spadała na brata:) Wychowałam się słuchając Nirvany,a później bardzo długi okres Macy Gray. Z Nirvany niewiele mi zostało, natomiast Macy uwielbiam i tak bardzo zawsze przypomina mi Michała...Mojego ukochanego starszego braciszka;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabra
Prócz Ciebie Nic
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin / Wawa
|
Wysłany: Czw 7:47, 12 Paź 2006 Temat postu: Re: Pozytywni ludzie |
|
|
Monika napisał: | Ale! Może tak teraz. ...Coś o pozytywnych ludziach (ogólnie znanych, lub z rodziny, znajomych), którzy są zawsze na tak nawet jak wszystko i wszyscy są na nie.... Takich ludzi chyba jest mało. |
no chyba takich ludzi nie znam
ale mam przyjaciolke, ktorej moge powiedziec wlasciwie o wszystkim (to, ze nie mowie to inna sprawa :] ), znamy sie ponad 10 lat, co jak na moje niespelna 17letnie zycie cos znaczy jest swietna jako osoba, ma genialne poczucie humoru, jak jej ktos zrobi cos zlego, to staje z taka smutna mina i : ,,dobra, przepraszam, ze zyje"... a my w smiech taka fajna, bezposrednia szczerosc
rodzina zawsze sa na nie ;P prawie zawsze. badz co badz podpora zadna.
a slawnych ludzi to nie znam na tyle by cos pisac ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veronique
Precious Memories
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 18:29, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie jest cała rodzinka od strony Taty (Rodzice też oczywiście )...wielcy ludzie! Są zdecydowanie moimi najlepszymi przyjaciółmi, podporą, na dobre i na złe. To oni mnie ukształtowali i wpoili wartości, nauczyli, że trzeba od siebie dawać, wszystkich traktować równo i być po prostu dobrym człowiekiem A już największym wzorem jest Babcia...
No i 2 'moje dziewczyny' czyli Kasiunia i Julka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|