Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 10:58, 21 Sie 2007 Temat postu: Sprzęt (coś co gra, komputer, itd...) |
|
|
Coś mam potrzeby na nowe wątki ostatnio.
Mówię Wam TRAGOS: wieża łaskawie otwarza nową Dodę - bo to jest nowa płyta - na resztę zbuntowana - musi do naprawy. Pan powiedział że czyszczenie lasera niewiele daje (na krótko), że oni naprawiają "optyczny .... coś tam" i wtedy 160 zł, natomiast jeśli sie okaże że to laser jest do wymiany to 260 i wtedy mam zdecydować czy mi się opłaca. Jakby co wymienię, bo takiego Philipsa to nie kupię za mniej niż 1000 zł wiec mi sie opłaca, ale jak siostrze wysiadła taka malutka wieża za 300 zł (tez laser) to już lepiej niech sobie nową kupi.
Dziadostwo w sumie ten Sharp bo ona miała go kilka lat, nie grała dużo (napewno nie tak jak ja!!) i wysiadł total czyli nie zaskakuje już NIC.
A ten mój Philips jest kilkunastolatni i dopiero niedawno coś mu się dzieje. Dobra firma. Ekspres do kawy mamy chyba też z 20 lat minimum - bez zarzutu chodzi.
Nic mam nadzieję że naprawią ten laser - to najlepszy serwis w Polsce z autoryzacjami różnych firm światowych - dają gwarancje na naprawę (kilka miesięcy). Ale to next week jak będzie kasa..
Ha! Bo, wczoraj natomiast byłam uprzejma wylać kawę na laptopa!! Nie wiem jak to sie stało, moment, śliska ręka - kubek się wywinął spadł - po nim totalnie ...Myślałam że koniec z kompem, ale nie - zyje -tylko klawiatura - dwa klawisze siadły.
Całe szczęście zadzwoniłam najpierw do Michała (mój biurowy informatyk) żeby zapytać gdzie to naprawić i się okazało że on też umie naprawiać. I super bo przyjdzie i zabierze i odniesie i nie weźmie za transport. Powiedział - piszę jakby Wam się tak stało - że jak sie coś wyleje to nei wolno włączać, nawet nic nei ruszać tylko wyszuszyć. Bo jak trzaśnie płyta główna to już nei warto naprawiać
Ale u mnie to wiele tego płynu nie wpadło, bo zaskoczył i chodził tylko ta klawiatura - pewnie do wymiany . Teraz zależy czy takie bedą i ile to wyniesie (coś koło 200 zł pewnie).
Mało tego, przy okazji sie pilot od telewizora i komórka wykąpało. Komórka ok, no problem, pilot częściowo nie działa. Już nie powiem jaki archiwalny TV i pilot po babci mojej - ale grunt że TV chodzi (też dostał trochę kawą).
A ja też nie działam bo przełożyłam sie do innej, większej torebki (żeby tego kompa zabrać jako drugą a nie trzecią torbę) i nie przełozyłam biletu miesiecznego na pociąg (bo mi strzeliło włożyć do osobnej przegródki a zawsze miałam w portfelu). Całe szczęście że w tych pociągach konduktor sprzedaje i nie płaci sie kary. 4 zł Miesięczny 106. To jak 8 zł na dzien to już w 10 dni byłoby 80 zł - no to przynajmniej wiem że to jest faktycznie tanio ten miesięczny!
Jak się wali to wszystko! I zawsze wtedy jak kasy nie ma.
A co za pech bo akurat przyszedł gość od neta - tego szybkiego i chciał konfigurować. Będzie trzeba to jakoś potem zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:39, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Strach sie bać... Michał zabrał laptopa... Powiedział że zobaczy co jest i zadzwoni... Mówil że już ratował laptopy po wylaniu na nie jogurtu, kawy... ponoć poł biedy że nei była słodka ta moja. Mówi że to straszna robota takie sczyszczenie. Jejku! Tylko żeby to nei była jakaś gorsza sprawa w sensie kosztowna... Mój biedny mały komputerek I to ja go tak urządziłam. To jest HP i on już ma z 5 lat, ale tak w ogóle zero zarzutów. Strach sie bać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magister
Lokator
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 14:45, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Na mojego laptopa podczas imprezki przez przypadek, jak to zawsze bywa, wylał się drink! I to jeszcze tak na konsole dotykową! No ale od razu cały się wyłączył! Ja panika w oczach! Na następny dzień włączam oczywiście na baterii, bo bałam się do prądu wsadzić by w razie czego nie było zwarcia,no i wszystko chodziło oprócz konsoli właśnie! Więc nim uzbierałam kasę(gwarancja nie obejmuje takich rzeczy ), a sprzęt miałam pół roku i to Toshiba jeden z nowszych,więc koledzy mówili,że może być problem z wymianą konsoli! Zawsze potrafią ponieśc mnie na duchu Serwis w Bielsku- jadę tam, wyciągam kompa i pokazuję na czym problem polega,po czym konsola działa! Podobno się wyszuszyła bo alkohol paruję czy cuś! I kazali mi go zabrać, a w razie czego znów przyjechać! I jak do tej pory działa jak szalony!
A jesli chodzi o komórkę to w wakacje robiliśmy grilla na działeczce i oczywiście tyle chłopów,ale to ja wziełam się za rozpalanie grilla! Telefon miałam w kieszonce, takiej malutkiej w koszuli i nachyliłam się by podmuchać i w sumie nie wiem, jak to się stało,patrzę a mój sony w ogniu! Nim znalazłam pogrzebacz i go wyjęłam,oczywiście do niczego sie nie nadawał i tak dobrze,że bateria nie spłoneła całkowicie, bo nie wiadomo co by wtedy było :(jeszcze jakis wybuch albo coś! No i karta sim uratowana-całe szczęście
Co do wieży to faktycznie robili je kiedyś dobre,nie wiem jak jest teraz,bo ja swojego Panasonica nabyłam na komunię! Więc ma już 13 lat i ani kolumny ani wieża nic nie szwankuje,nawet nigdy na czyszczeniu nie była! A widzę jak moi znajomi jakieś płyty czyszczące kupują i inne pierdoły a i tak potem ich sprzęt w serwisie ląduje...
Teraz coś mi dvd nie działa,tylko nie wiem czy wina kabla, że nie łączy z tv czy dvd! Juz specjalnie i tv i dvd kupiłam z jednej firmy, jak doradzano w sklepie,że będzie dobrze współpracować i nie współpracuję :( Muszę się temu przyjrzeć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 14:49, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ten sprzet teraz jest taki cienki chyba dlatego, że wszystko w Chinach sie montuje, na ilość nie na jakość (Philips też).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magister
Lokator
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Śro 15:00, 22 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No niby tak,ale z drugiej strony to właśnie w Chinach,Japonii "rodzą się" różne nowości technologiczne!
W sumie to taka polityka,wszystko sprzedaję się w zasadzie po to by się psuło,naprawa wiele razy jest droższa od nowego sprzętu,więc zamiast naprawiać znowu kupujemy i biznes sie kręci!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wielbicielka_kk
This is Forever
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Pią 14:35, 24 Sie 2007 Temat postu: Re: Sprzęt (coś co gra, komputer, itd...) |
|
|
Monika napisał: | A ten mój Philips jest kilkunastolatni i dopiero niedawno coś mu się dzieje. Dobra firma. |
Ja mam kilkulastoletnią wieze SONY. Już od dosyć dawna nie działa CD,ale zamiast naprawiać, mam discmana podłączonego i tyle:) Stary ten sprzęt jak świat, ale poza tym głupim czytnikiem CD wszystko pięknie działa, podziwiam tę wieżę,mam ją odkąd pamiętam(a właściwie na początku była mojego brata)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15:25, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Philipsek siedzi już u fachowców. Pan powiedział że koło tygodnia. Nie ma problemu jeśli musieli by wymieniać laser - są (230 zł wtedy). No ale może da sie naprawić (160 zł). Wszystko jedno i tak mi się opłaca.
A laptop ciągle nic. Ja wiem że to jest nieźle upierdliwa robota - takie czyszczenie... więc pewnie zawsze leci na koniec. No ale już wolę jak w tym laptopie siedzi ktoś zaufany a nie jakiś tam bliżej nieokreslony gościu z serwisu... To jednak jest bardzo osobista rzecz.
O tyle dobrze, że jutro jadę do Gdańska i wracam w piątek, więc jakoś to przeleci chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ASIA
Moderator
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:54, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
oj cienki ten sprzęt cienki to prawda. teraz wszystko jest tak produkowane, że nawet jak nie chcesz to musisz po jakimś czasie wymienić na nowy bo się psuje. A naprawy nawet na gwarancji producentom sie nie opłacają tylko wolą wymienic egzemplarz na nowy (tak mój tata miał z drukarką a ja z monitorem.
a mi sie zepsuł ostatnio aparat (szwankował juz na majówce w górach) a teraz to już na amen coś z wyświetlaczem naprawa ok 200 zł, i do tego zepsuł mi sie odtwarzacz mp3 całkiem nie wiem dlaczego a cierpie bardzo bo przed snem lubie sobie czasem różnych kołysanek i innych songów posłuchać na naprawe chyba nie mam co liczyc (za chiny nie moge sie doszukac jakis informacji na stronie producenta o serwisie) a kasy teraz na nowy mi szkoda.
a jeśli chodzi o komórki np. to jak do tej pory nie miałam nigdy problemów pierwsze 2 alcatele sprawowały sie bez zarzutu, ten drugi ma teraz moja mama, a mój samsung bez jakis wielkich fajerwerkow tez sie -odpukać-ma dobrze. Przypomniało mi sie cos a propos telefonów - kolega kupił sobie nową komórke na allegro, wydal sporo kasy bo wypasiona była a dzieci włożyły mu ją do mikrofalówki nie przeżyła oczywiscie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:53, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No i dlatego napraiałam mojego Philipsa, zresztą nie kupiłabym takiego już. Skończyło się na naprawie lasera tylko (jeszcze 6 miesiecy gwarancji dali na naprawę - autoryzowany serwis). Gra jak żyletka i zaskakuje każdą płytę. Nareszcie mogę posłuchac "Joe Dassenów", bo wszystkie sa na "dziwnch" CD nie nie chciały za nic już grać.
Oj jak mi dobrze że "dzieci" wróciły : tj. komputerek i wieża.
Michał mówi do mnie: "No ten laptop jest w porzatku, parametry świetne, na takim czymś możnapracować" Ja: "No ja do niego też nic nie mam ale on do mnie teraz pewnie ma za to jak go załatwiłam".
No ale ja nie chciałam przecież. Jakies szczęście że żyje, że płyta główna nie poszła, ani nie była uszckodzona. Klawiatura byla do wymiany, ale coż.
No i ta robota W sumie niezła kwota wyszła, ale jak na taą ruską robotę to i tak niewiele wg mnie. Pewnie trochę "po znajomości" , no i klawiaturę postarał sie taniej kupić. Kochany człowiek. O! Dobry informatyk - i naprawiacz komputerowy to też skarb!
Co do telefonów to chyba jest tak, że jaki egzemplaż się trafi, bo Dorota np. miała Alcatela i ciągle świrował. Krzyśka Nokie (niby taki dobry sprzęt), o Ericksonach to tylko źle słszałąm ale może są i zadowoleni.
Co do dzieci - jakby nie patrzeć zachowują sie casem gorzej niż psy , a na pewn mogę zrobić więcej szkód.
Co myślały? "Zobaczymy czy wybuchnie?" Matko jedyna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 23:42, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No wy net mam!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szybki - wreszcie. Co za różnica!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mat
Center of Time
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 17:25, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Monika jak czytam Twoje posty to mam wrażenie jakbym z Tobą mieszkał :-)
A co do sprzętów - hmmm...
Telewizor SONY BRAVIA - Polecam! Nieźle daje po oczach a jak oglądam horrory to zbyt realnie jak dla mnie
DVD też SONY - działa dobrze.
Wieża - JVC pewnie z 16 lat ma działa bez zarzutu pomimo, że w piwnicy siedzi w kartonie schowana
A komórka - cały czas Sony Ericcson K800i - problemów z nim zero a zdjęcia trzaska takie, że olaboga! Git
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 19:04, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="Mat"] Cytat: | Monika jak czytam Twoje posty to mam wrażenie jakbym z Tobą mieszkał :-) |
hahaha - beznadziejne co? Bloga sobie założe chyba... Ale wtedy pewnie nei chciałoby mi się tyle pisać
Cytat: | A co do sprzętów - hmmm... |
...to odwrotnie niż ze stworami masz super szczęście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:30, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba 3 tydzień nie mam kompa - tyle co w pracy (tylko do jutro bo potem urlop) lub z doskoku u kogoś.... Zasilacz siadł. No i czekam na niego, w sumie nieźle przynajmniej można odpocząć, ale upierdliwe to też jest, bo często akurat jak by się przydał to nie ma
No było nie rzucać zasilaczem. Tak naprawdę to siadł kilka razy że stołu, gdzie leżał, ze świnki kabla nie gryzły (co raz się zdarzyło ale niegroźnie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabra
Prócz Ciebie Nic
Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin / Wawa
|
Wysłany: Sob 10:07, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
ja czasami nie lubię tej elektroniki, brrr :/
jeszcze pod koniec czerwca zepsuło mi się mp4 (a było nowe, bo dostałam je w kwietniu z wymiany z gwarancji - wcześniejsze działało 3 miesiące i nikt nie umiał go naprawić... ) . oczywiście ja czas by pójść znowu to serwisu znalazłam w sierpniu dopiero, więc moje grające coś odzyskam dopiero za tydzien :/
i nagle tydzień temu do kompletu padł mi zasilacz do laptopa, nie wiem czemu... stwierdzilam, że bez mp4 miesiac wytrzymam, bez kompa już niekoniecznie
bądź co bądź - jadę z zasilaczem do Warszawy i mówię co nie tak - oni włączają do prądu i... działa Ale mi wymienili na szczęście, bo by mnie coś trafiło gdybym wróciła do Lublina z "działającym" a tu niespodzianka... ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.ewelina.
Center of Time
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Sól/Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:57, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem na etapie akcji pt kupno tv.Pan mi wczoraj w sklepie zrobił wodę z mózgu.Doczytam coś jeszcze w necie to już w ogóle zwariuję.Litości!!!Przecież to powinien być miły i przyjemny zakup!A ja lekko nie czaje bazy w tych pikselach i takich tam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|