Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

agata_rambo

Wreszcie nadeszły te upragnione wakacje Laughing

Jutro jeszcze do szkoły po świadectwo i dwa miesiące odpoczynku... Ja jak zwykle będę odpoczywać w domu Sad

Ale to i tak nieźle Razz

Pojedziemy sobie z kumpelkami na rower, może też uda nam się gdzieś wyskoczyć za miasto, np. do Katowic - centrum handlowe SILESIA albo do kina w Zabrzu... Jutro będzie fajny dzionek. Rano po świadectwo a potem kasa na wakacje Dancing

ASIA

Niektórym to dobrze! Cool

Agata to wesołych i udanych wakacji Very Happy

i dużo słoneczka!
zresztą wszystkim tego życzę, pracującym też, bo zawszejest urlop (na szczęście)!!!

xoxo86

pracujący narzekają, że w wakacje pracują, a ja - niepracująca modlę się, żeby WRESZCIE ktoś oddzwonił do mnie w sprawie pracy....
Ale ten świat jest pokręcony

Veronique

Kurczę, też już bym chciała wakacje Smile

Agata, Ty korzystaj z życia, po skończeniu liceum jest coraz trudniej

Monia

Nie muszę chyba mówić, że zazdroszczę tym, którzy będą mieć wakacje (i urlop też

), no ale należy się w końcu, ja swoje tez jeszcze nie tak dawno miałam... Ale w tamtym roku około połowy lipca znalazłam sobie pracę, no i pracuję... do teraz

A na urlop nie mam co liczyć, bo mi się nie należy, skoro jest się studentką i ma umowę, jaką ma... Ale nie narzekam, bo w sumie na ważne sprawy zawsze moge wziąść wolne.

Tak więc wszystkim udanych wakacji, odpoczynku, zabawy i dużo słonka Smile

Na studiach w sumie jest jeszcze fajniej, bo ma się trzy miesiące wakacji, no chyba że ktoś właśnie postanowi popracować

Ale zawsze można to wypośrodkować i trochę popracować, a trochę odpoczywać.

Monika

Dobra, z tymi wakacjami mają ludzie fajnie, ale w życiu bym się nie zamieniła w zamian za perspektywę zakuwania w szkołce czy na studiach. Oj nie nie! To w życiu nie wynagradza tej mordęgi. Poza tym Ci co się uczą mają mało kasy...o ile nie pracuję w wakacje, a wtedy te wakacje są krótsze i na jedno wychodzi.

Ja nie narzekam, mogę mieć wolne kiedy chce praktycznie. No chyba że szefowa też ma urlop wtedy nie. Z reguły wolę takie wyskoki koncertowe na kilka dni lub gdzie do kogoś co jakiś czas niż jedno długie pasmo wolnych dni. Też finansowo tak jest łatwiej wyrobić.
A jak stwierdziła moja znajoma taki koncert daje jej o wiele więcej niż kilka dni nad morzem, z na pewno jest to tańsze.

agata_rambo

Dzięki

ASIA

wczoraj odebrałam paszport....
powiedziałam szefowej że wyjeżdżam na Antarktydę.....
powiedziała że tam mnie nie puści - urlopu mi nie da......

i jak ja mam sie ochłodzić Question

i jaki to pożytek z "upieczonego" już prawie pracownika.......

Monika

Chcieli lata to mają!

Ja tam lubiłam jak było 18, 20 stopni. A jak bym miala gdzies jechac to Skandynawia. Kurcze keidys pojde, tam pieknie jest.

ASIA

Ano... w maju narzekałysmy że zimno, teraz że za gorąco.... ja to tak max 25 lubię Cool

(w mieście, bo nad morzem to co innego!).

i można by rzec "jak tu dogodzić kobiecie?!"

Monika

Veronique

Pragnę się oficjalnie pochwalić, że sesja zaliczona! CUDEM!

, w związku z czym...WAKACJEEEE! Jestem nisamowicie szczęśliwa, biorąc pod uwagę fakt, że dałabym sobie głowę uciąć, że 3 examinów nie zaliczę Very Happy

HUUUUUUUUURRRRRRRRRRRA!

W piątek (07.07) wyjeżdżam z Ewą do Krakowa. Ewa w celu zwiedzania, ja na Summer Jazz Festival oraz aby spotakć się z Monią i razem 'festiwalować'

Następnie, 02.08 jedziemy z moją przyjaciółką- Julką do ukochanego Niechorza.

Monika

taaaa.....a ja siedze i szukam sensownego nocleg w Sopocie na sierpień i na razie mam 1.

Bo to tak ladnie pasuje 12.08 czy sumie długi weekend byłby.

wielbicielka_kk

Dla mnie już pierwszy tydzień wakacji minął.Byłam na działce przyjaciólki z koleżankami. W piątek jadę do Lądka Zdroju na obóz taneczny,potem być może do brata,do Radomia, w pierwszej połowie sierpnia do Gładyszowa na koni,na koniec do babci do Sandomierza i koniec wakacji:) Ale przynajmniej w tym roku mam jeden jedyny powód dla którego śpieszy mi się do września-dostanę swoją własną altówkę,nowiutką,wypolerowaną,lutniczą altówkę Very Happy

Już wiem,że to będzie najlepszy prezent w całym moim życiu...I po napisaniu tych słów przyznaję rację wsystkim,którzy uważająże jestem conajmniej dziwna:D Nie dość,że chcę wrzesień(choć wiem,że będę BaRDZO żałować jak już nadejdzie;P),to jeszcze tak się cieszę na myśl,że dostanę instrument,przez który zmarnuje 3/4 mojego życia;PAle cóż...Gdyby nie było ludzi dziwnych,skąd ludzie normalni wiedzieliby,że są normalni?!:P

xoxo86

No to ja tak w tym wakacyjnym temacie powiem, ze dostałam właśnie pracę... Od jutra zaczynam szkolenie...
Co prawda jest mało ambitna (telemarketing - sprzedaż powierzchni reklamowych), ale jak sie nie ma co się lubi...........
W tym projekcie niestety mam narzuconą liczbę godzin, ale mam szansę od października załapać się na projekt obcojęzyczny (MATKO!!! GDZIE JA SIE WPAKOWAŁAM!!!) a tam już mam całkowitą dowolność godzin...
Jeśli nie załapię się na inny projekt to od października rezygnuję, bo nie będę w stanie połączyc takiej pracy ze studiami dziennymi...
Trzymajta kciuki za mnie... Bo coś czuję, że biegiem stamtąd ucieknę... Neutral

Co prawda moja koleżanka tam pracuje, ale na projekcie ankieterskim a nie sprzedażowym... ;-| Oj będę miała jazdy.. ;-|