Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monika

Jak to zrobić, żeby nie napisać 80 stron na ten temat?

Nie no po prostu jestem szoknięta !!!Chyba podobna do tego, i to BARDZO podobna historia zdarzyła mi się tylko z Piaskiem. Jak go widzialam w TV to się krzywiłam, jak mi ktokolwiek mówił że ma ładny głos i fajne piosenki to się krzywiłam. Lubiłam "Imię deszczu" i tylko to właściwie - tak naprawdę. Ignorowałam go przez całe lata. Nie wiem dlaczego...
I potem nagle bum-sium Sopot 2005 live, gdzie bym z zupelniej innych i wiadomych przyczyn, i spadłam prawie z ławki oraz przez tydzień nie mogłam sie uwolnić od piosenki "Z głębi duszy". I chodziła mi nie moglam pojąć: "Jak? Byłam głucha czy co"...
Co potem wyniknęło i trwa to co o czym wszyscy wiecie:)

Dido. Właściwie podobały mi się dwie piosenki które i tak uważałam za nudziarskie

to jest "Thank you" i "Life For Rent"... Inni sie zachwycali, mnie odrzucało, co chwilę te teledyski - swego czasu byl niezły bum - nie mogłam... nie trafiało.
I znowu jakiś przedziwny przypadek. Jak wiadomo mnie przy radiu rzadko kiedy można spotkać a już wcale oglądajacą kanały muzyczne w TV. I tu nie wiadomo dlaczego na jakimś "normalnym" kanale puścili fragment filmu o powstawaniu ostatniej płyty i fragment "Don't Believe in Love"... Coś mnie zaintrygowało i poszłam na jej stronę. Tam sie okazało że jest chyba z 8 piosenek audio i video do posłuchania w całości.
I ... spadłam prawie z kszesła tym razem. I znowu nie mogłam zrozumieć "why????"

Porobilo się tak, że ma 3 CD + DVD combo. No i właśnie obejrzałam ten koncert. Jestem pod tak dużym wrażeniem że od dzisiaj stawiam skarbonkę i niech tylko przyjedzie do Polski - cena nie gra roli. Muzyka jest wspaniała, jej rewelacyjne teksty, cały show, bez jakiś idiotyzmów typu przebieranki, normalna spontaniczna i dymamiczna artystka która z wdziękiem sie rusza i z emocją śpiewa w nastrojach romantycznych ale i momentami rockowych. Zaskakujące istrumenty (np. sito z kamieniami czy taka jakaś plastikowa elastyczna rura z czymś co grzechocze), zespół wielonarodowościowy: dwie gitary, dwie perkusje (jedna to jakieś afrykańskie bębny), klawisze.
Dido z cech typowo angielskich to ma chyba tylko brytyjski akcent (dawno nie słyszałam i mnie bawił) no i takiż humor. No bo śliczna z wdziękiem z werwą, spontaniczna, jaka z niej Angielka (urodzona w Londynie)?. Ma świetny kontakt z publicznością ale barzdo też "wchodzi w siebie" jak śpiewa. O niektórych piosenkach powiedziała że nie powinna ich byla napisać no ale napisała (że zbyt osobiste i były z tego problemy). Ma charyzmę, ma potężny głos z "ikrą" - to dopiero LIVE "wyszło", czyściutko, rewelacja! I widać że to jest jej życie i pasja.

Bardzo mi sie podoba to u niej że jest (w sumie tak jak Piasek też) kompleksowa, czyli że sa bardzo spokojne i romantyczne piosenki, refleksyjne ale i są takie z powerem, jednym słowem nie jest wszystko w jednym klimacie, na który jeśli sie nie ma ochoty to już szyszka i nie mona słuchać, jak np. Norah Jones. Mam jej 2 koncerty na DVD ale myślałam że zasnę, chociaż ona urocza jest. Do słuchania tak, do oglądania - średnio Confused

Tak, że jestem przekonana, ze ta kompleksowość plus ten głos z tą ikrą, jakkolwiek umiejący być bardzo ładodny też, gwarantują Dido co najmniej tak silne miejsce wśród moich ulubieńsców jak Piaska.
No wlaśnie jeszcze te teksty - też osobiste i też niebanalne, poetyckie a życiowe. Pod bardzo wieloma mogłabym sie podpisać obiema rękami.

Tu macie śmiszną wstawkę tekstu przed piosenką i jedna fajniejszych piosenek z tegoż DVD "Hunter":

[link widoczny dla zalogowanych]

I "najbardzie osobista piosenka jaką kiedykolwiek naisałam" jak powiedziala Dido "Life For Rent"

[link widoczny dla zalogowanych]

Dobra i jeszcze ta piosenka przez która było "mnóstwo problemów". i której pewnie nie powinna byla napisać "White Flag"

[link widoczny dla zalogowanych]

Wyobrażam sobie ze pewnie każdy jej były facet pomyślał że to dotyczy jego. Lub co gorsza ten z którym była zwątpil czy to jego kocha Cool

Ha, a ja też "I'm in love and always will be" - w Dido of course, muzycznie of course Very Happy

DVD + CD warto kupić jak ktoś lubi, co prawda na CD jest o kilka utworów mniej no, ale i tak 12 jest (na DVD 17).

Nikta

Monika, Ty to normalnie strasznie przekonowywująca jesteś !! (czy jakoś tak...)

Odkrywam Dido na nowo... Smile

Monika

Hehe, Nikta kiedyś mi ktoś powiedział, że powinnam pisac recenzje płyt albo koncertów...

Dla Ciebie gratulacje że ja odkryłaś na nowo bo Dido to jak balsam dla duszy a jednocześnie energizer - bardzo rzadkie polączenie

jola.sup

Ja też bardzo lubię Dido. I słuchać i oglądać. Bardzo fajny głos, bardzo fajna muzyka.. Słuchałam dźwięków i nie wsłuchiwałam się w słowa. Ale po tym co napisała Monika zwrócę na nie uwagę. Bardzo lubię "Sand In My Shoes" I "Here With Me" i jeszcze kilka innych. Ogólnie miły i delikatny muzyczny klimacik.

Mat

Dido jest rewelacyjna, byłem na koncercie w Londynie a moja przygoda z nią zaczęła się od "Stan" Eminema. Ma nastrojowe, genialne płyty. Polecam

Monika

jola.sup

A ja myślałam, że to Dido! Piosenka, która ostatnio leci na RMF FM "It's Amazing" i śpiewa ją Jem. O tu ją mamy [link widoczny dla zalogowanych]

Monika

Identycznie się kiedyś nabrałam Very Happy