Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monia

No nie spodziewałam się, że Piasek po tym Sopocie będzie aż w takim stopniu "na językach".

Ja absolutnie na nadmiar poczucia humoru nie narzekam, a w zachowaniu Piaska nie widziałam nic aroganckiego czy chamskiego. Gabra, normalnie mnie zszokowałaś pisząc, że Piasek zachowywał się "strasznie arogancko i wyzywająco". Już myślałam, że ja coś przegapiłam na tym koncercie. Nawet by mi do głowy nie przyszło, że ktos może Go tak odebrać. Piasek był super wśród tej Mołek i całego sztywnego i poważnego jury. Poza tym Piasek ma w sobie bardzo dużo luzu i poczucia humoru, dlatego ja nawet nie zauważyłam, że może zachowywać się jakoś "nie tak", dla mnie to cały Piasek. I gdyby nie on, to nie byłoby kogo posłuchać w tym jury. A fragment utworu Stachurskiego odśpiewany przez Piaska był super Exclamation

Naprawdę, tam gdzie jakiś knkurs i nagrody, to ludzie wszystko traktują na zabój powaznie...

Monika

Tu niektórzy lubią Piaska, to się podzielę z czego sie ucieszyłam - info ze strony oficjalnej:

"04.09.2006 "Jednym tchem" platynowa!

Z przyjemnością informujemy, że najnowsza płyta Andrzeja Piasecznego -"Jednym tchem" stała się właśnie "Platynową Płytą"! Oficjalne wręczenie nagrody dla Artysty jeszcze się nie odbyło, ale kiedy to nastąpi, na tej stronie z pewnością znajdziecie relację i zdjęcia..."

Ja myślałam, że on się wyglupiał w Sopocie z tą platyną (w jury) a tu jednak! Co prawda pewnie dlatego od razu platyna, jak złotej nie było dlatego, że te normy obniżyli - no ale JEST

i pewnie podwójna tyż będzie, skoro już jest platynowa.

Oczywicie co należy dodać w tym miejscu KK miałby dawno podwójną platynę, gdyby te normy obniżyli wcześniej. Ale i tak piernik wie czy nie będzie mial...Pewnie tak.

ASIA

wow! no to przyłączam sie do gratulacji!!

co do wypowiedzi Piaska w Sopocie Confused

jeszcze nie mam zdania jutro siadam przegrywać to i obejrzę wreszcie, widziałam tylko sam począteczek, jak zobaczyłam Magdę M. to mi sie odechciało w całości koncert oglądać...

Gabra

[link widoczny dla zalogowanych]
jakosc mp3 slaba, ale moze ktos chce Smile

Monika

Gabra

nie mam video, bo nie mialam jeszcze wtedy karty tv

ASIA

wczoraj obejrzałam koncert konkursowy z Sopotu - w wiekszej części w przyspieszonym tempie

- ale Piaska w całości i stwierdzam, że mnie nic w jego zachowaniu nie raziło, a juz na pewno nie zobaczyłam tam żadnej arogancji... uważam, że bardzo dobrze sobie radził z panią prowadzącą, której profesjonalizmu komentować nie będę.... to ja tyle w tym temacie.

Veronique

Asia! Witaj w kole "Anty-Mołek"

To ja mam pytanie: skoro jej nikt nei lubi, to czemu prowadzi większość festiwali i mój ukochany program "DD TVN"? Hehe, Moni, Twoje zdanie znam i podzielam

Monika

Znowu da tych co lubią Piaska, ale wlaściwie to chyba dla wszytskich ( i nie tylko artystów). Mądry gość jest i szlachetny (tylko miedzy innymi cechami

)

Czyli na temat dobroczynności (video ub do czytania):

[link widoczny dla zalogowanych]

Fakt że też słyszałam wiele opinii artystów "naciąganych" na koncerty charytatywne.
Ale tam jest mnóstwo bardziej instotnych rzeczy...

To jest dobre:
Od osób sławnych wymaga się wiele. Jakie są najczarniejsze strony popularności?

Widzisz, pytasz człowieka, który poznał smak "góry" i "dołu". I myślę, że każdy powinien - niezależnie od tego, że czasem to boli - jednak poznać obie strony. Dlatego, że stajemy się przez to po prostu troszkę bardziej normalni. I kiedy chwilowo poddajemy się takiemu stanowi, że dosyć mamy tego, jak ludzie za nami biegają, to gdy poznajemy smak tej drugiej strony medalu, okazuje się, że wcale nie mamy tego dosyć. Gdybyśmy nie lubili tego, co robimy, tego bycia rozpoznawalnymi i poznawania ludzi - czasami w nadmiarze - to byśmy po prostu nie robili tego, co robimy. Jest tylko jedyna rzecz. Bardzo was proszę (tu Andrzej zwraca się do naszych użytkowników - ), jeśli kiedyś spotkamy się w jakiejś restauracji, pozwólcie mi dokończyć jeść. A dopiero potem podejdźcie.

Albo:

"mam wielu przyjaciół, staram się mieć wielu przyjaciół, ale moi przyjaciele to tak naprawdę są zwykli ludzie, dokładnie tacy jak ja. Nie szukam znajomości - może nadużyłem słowa "przyjaciele" - wśród osób rozpoznawalnych, nie potrzebuję być w centrum wydarzeń, nie potrzebuję być w Warszawie, non stop siedzieć tam, gdzie jesienią odbędzie się cała seria bankietów, na których pieniądze będą wydawane na kanapki z kawiorem, po które wszyscy startują... Mnie to kompletnie nie bawi. Jestem człowiekiem, który lubi być w centrum wydarzeń, ale na scenie. To jest moje powołanie, a nie bycie na bankiecie."

Polecam!

Veronique

O! I takie podejście ma właśnie Kayah! Na którymś koncercie powiedizała: "Jak zobaczycie mnie gdzieś, to podejdźcie i przywitajcie się, a nie wołajcie za mną jak za psem: Kayah, Kayah, Kayah"

Bo ludzie właśnie mają Artystów za nadludzi, a to są normalne osoby, które mają złe i dobre dni Very Happy

Kiedyś, ze 100 lat temu Razz

Był program, którego gospodarzem był Ibisz (bleeeeeee), pt. "Ibisekcja". Któregoś razu gościem była E. Górniak. Rozmawiali właśnie na temat fanów. Edyta przytoczyła list fana, który był zbulwersowany, że ona...kocha się

I pamiętam do dziś Jej zdanie: "Proszę Państwa, czasami się kocham

I nawet robię siusiu Very Happy

"

Do dziś mi się chce śmiać, jak widzę, jak ona to mówi

Gabra

xoxo86

A ja znam osoby, które podniecają się kimś właśnie w ten sposób, ze latają za tą osobą :| Ja mam na uczelni studentów kilku, którzy bądź co bądź gwiazdami może nie są, ale są rozpoznawalni i bywają (ostatnio nawet dosć często) widoczni w mediach... I powiem Wam, że aż mi głupio było jak jechałam z jednym z nich windą i jechały jeszcze dwie panny ode mnie z roku... Koleś wyszedł a tamte w owógle jechały Mu, podniecały sie i w ogóle wsyztsko na raz itd. :| Ludzie... To jest normalny człowiek... :| W Kawiarni siedziałam któegoś dnia obok Pauliny Holz, która normalnie piła sobie kawkę i czytała gazete.. a obok mnie słysząłam wiecznie parę, która komentowała to i owo.. :|

Veronique

Monika

No właśnie. Bo po koncercie to ludzie myślą (w sumie dość służnie poniekąd) że im się należy chwila uwagi, rozmowy, a jeśli to FC to już prawie MUSI być.

Piasek np. on nie zawsze "ma czas" i czasem ma powody (bo gdzieć musi jechać, bo jest chory, bo coś tam..) a czasem po prostu już nie, bo nie.
I ja mówię: ma prawo też do tego. Fani Piaska mówi: "Ale wielkie halo 5 min poświęcić!"
Ale takich sytuacji jest naprawdę niewiele i prędzej my mamy wyrzuty sumienia, bo on naprawdę jest zmęczony po takim powerowym koncercie i to widać, ale w 95% przypadków zawsze ma czas - dla FC na pewno.

No KK też - pomijając sytuacje, kiedy z przyczyn od niego niezależnych się nie udaje. I w ogóle większość artystów raczej tak postępuje.

Natomiast, jeśli nagle bym kogoś spotkała np. w kawiarni czy gdzieś????
Nie wiem, ale trochę głupio przeszkadzać jak taka osoba nie jest "w pracy", a prywatnie.
Miałam z Anią sytuację w Warszawie w Łazienkach że szła Jopkowa z Marcinem i dziecmi. Ania ją uwielbia, ale właśnie powiedziała, ze głupio im przeszkadzać.
W ogóle to spotkać kogoś w ten sposób można tylko w tym mało przyjemnym mieście, bo tam WSZYSCY są, z wyłaczeniem KK którego można wyhaczyć w NS czy Wrocku, Piaska (Kielce, Pionki i ta dziura w Górach Świętokrzyskich) i kilka innych którym chwała że nie zwarszawili sie dla wygody.

I do nich należy Krystyna Feldman, która znowu mieszka w Poznaniu i którą widziałam raz u Dominikanów (nawet czytanie czytała) i raz normalnie na ulicy. Nawet wtedy jakaś laska podleciała do niej po autograf ale tylko jedna. Nie wiem w ogóle w tych "zwykłych" miastach ludzie jakoś tak normalnie, najwyżej sie uśmiechną.

Tam, jakbym spotkała Piaska, KK czy tam Sebę z Zako to inna sprawa, bo sie zdamy "obustronnie" to inna sprawa. Ale np. jakbym spotkała...
kogoś kogo bardzo lubię ale mnie w życiu nie widział ani w życiu z nim nie gadałam to by nie było takie proste.

Hahaha coś mi sie przypomniało a propos: super!
Mat z Forum Piaska opowiadał, że był na koncercie Madonny i był jakimś cudem w gronie 100 przed sceną z którymi ona potem gada. To było w Pradze. No i Madonna mówi do nich, żeby pokazali flagi skąd są.... No to Mat też pokazał.... Madonna TAKI SZOK Shocked

"WOW! To ale z daleka ty przyjechałeś!" On tak patrzy na tą flagę.... a ona odwrotnie

Nieźle - jakby miał z Indonezji przyjechać

Numer stulecia!

Gabra

Świetna sytuacja z Madonna, Monika Smile

Ja bylam ostatnio w Kazimierzu Dolnym ze znajomymi i spotkalam muzykow z Budki Suflera Smile

Ale jakos nie widzialam sensu zaczepiania, w koncu moze chcieli tez odpoczac, bo ladna pogoda byla Smile