Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monika

Gabra! Ja Cię kocham i cały FC Piaska też!!!

Dzięki za akcję błysk!

Gabra

;) nie ma sprawy, Krzyska postaram sie wrzucic wieczorem Smile

Monika

Dziękujemy:)

Monika

14.10 - Piasek pojawi się w programie "Dom Otwarty" i zaprosi do swojego nowego domu. A wszystko o poranku w "Dzień Dobry TVN", godz. 9:00 - 10:30.

I ja mam nadzieję, że te jego 3 pieski też sie pojawią podobnie jak u pani Grocholi piękny Golden Retriever i kot:)

[link widoczny dla zalogowanych]

No nie powiem - ciekawa jestem tej chaty Rolling Eyes

(w Górach Świętokrzyskich)

I fajnie by było gdyby ktos mi to nagrał...

Monika

Przyszłam na konsultację Smile

Na stronie Chojnackiego [link widoczny dla zalogowanych] w Galerii jest niesamowicie dużo zdjęć z sesji so płyty "Saxophonic".
Fani Piaska się zachwycają, a mnie sie bardzo średnio podoba, bo klimat jakis depresyjny, szaro-buro i ponuro (penie takie załozenie było) i chyba niektóre to nie powinny na stronie wylądować. Zupełnie jakby ktoś sobie wrzucił jak leci, bez selekcji.

Wyszło na to ze tylko mi się średnio podoba. Co powiecie? (link jak wyżej - Galeria)

agata_rambo

W Bytomiu w M1 będzie koncert Piaska. Wybieram się z kumpelą Very Happy

Koncert jest teraz w niedzielę o 18.00

Monika

Dla sympatyków Piaska:
Juz można kupić Galę z wywiadem Chojnackiego i Piaska.

Bardzo fajny ten wywiad. Można się pośmiać i można mieć mądre refleksje. Widać że obaj panowie przemyśleli i przeżyli wiele przez te wszystkie lata. Piękna zdjęcia!

Kilka cytatów:

Gala: Rozstaliście sie trzaskając drzwiami?

Andrzej: Jasne. Robert chce to jakoś opowiedzieć okrągłymi słowami, ale było trzaskanie drzwiami. Nie ma co rozpamiętywać tych przyczyn. Ale też nie ma co zaciemniać sytuacji - myśmy byli bardzo na siebie obrażeni i myśleliśmy o sobie niedobrze.

Robert: Obaj jesteśmy silnymi osobowościami

Andrzej: Jestem strasznym cholerykiem

Robert: A ja introwertykiem. Uciekam kiedy jestem zły.

Andrzej: I to nie jest dobra rzecz.

----------
Zapytani o życie prywatne - ze są "oficjalnie sami":

Robert: W przypadku takich tematów "zapowietrzam się". Widzę czasem, że któryś z moich kolegów pokazuje się na zdjęciu jak kroi cebulę z żoną. A dwa miesiące później okazuje się, że tę kobietę zostawił, bo obejrzał się za inna. Życie prywatne to moja twierdza.

Andrzej: Uważam, że związek, który się pokaże w prasie, rozwiązuje się po trzech miesiącach. Kiedyś też popełniłem ten bład i sfotografowałem się z partnerką. Kiedy się trochę po łobuzersku myśli o świecie, niedomówienia są zabawne. Od wielu lat powtarzam, że pośladki widziane przez odrobinę woalu są bardziej interesujące niż odkryte. Nie sądzisz że tak jest?

----------
O wierze i wartościach w życiu:

Andrzej: Wierzę, że Bóg istnieje, ale nie zgadzam się na wiele ludzkich pomysłów w wymiarze wiary. Kiedy jesteśmy indoktrynowani "jedynie słusznymi pogladami", trzeba się czasem zdobyc na uczciwość i powiedzieć: "Przepraszam ale moje zycie tak nie wygląda". Jeżeli Robert mówi, że jeśli kogoś skrzywdził będzie to naprawiał, to jest piekne. Ludzie w obliczu atakujących ich i wmawiajacych im jak ma wyglądać ich zycie, boją się powiedzieć jak faktycznie wygląda.

Andrzej: ..."Wiem, że jeśli los się ode mnie odwróci to nie będzie koniec mnie, bo już dawno się schowałem. Niedawno przeprowadziłem się na wieś, mieszkam w leśniczówce, sieję nasiona w ogrodzie. Podróżowałem dużo po świecie z plecakiem, zatrzymywałem się nie w hotelach pieciogwiazdkowych. I wszędzie widziałem szczęśliwych ludzi. Nawet takich, którzy wkładali placek kukurydziany do glinianego pieca.

Gala: Wobec tego od czego zalezy szczęście?

Andrzej: Od naszego nastawienia do świata.

G: Można być szczęśliwym w samotności?

Robert: Mam swoją świnkę morską - Rysia III (hahaha! niezłe imię!)

Andrzej: Miałem trzy psy, ale niedawno wiekowa suczka odeszła ( Sad

to dlatego jej nie było na filmie o chacie). Dobrze czuję sie w ich towarzystwie, bo sam mam duszę psa. Lubię być potrzebny, lubię formować stado, lubię wiedzieć, jakie jest moje miejsce w tym stadzie,postrzegac rzeczywistość, przewidując ją psim węchem. i czasem jestem krnąbrny jak pies.

---------
O płycie:

Robert: W pewnym sensie zdawałem sobie sprawę, że w Polsce jest jeden wokalista, dla którego moge pisać weszystko to co mi krąży po głowie. Właśnie Andrzej. Współpracowałem z kilkoma innymi wokalistami, ale za każym razem miałem niedosyt. Zaproponowałem Andrzejowi udział w nagraniu nowej płyty. On jako pierwszy dostał wszystkie kompozycje, by mógł wybrać te do których napisze słowa, i te które chciałby zaśpiewać. Zdecydował, że tekst napisze do siedmiu, a cztery zaśpiewa.

G: A gdyby chciał zaśpiewac wszystkie?

Robert: byłbym szczęśliwy

Andrzej: W ogóle nie brałem tego pod uwagę, bo chciałem, żeby została zachowana formuła: Robert Chojnacki i jego goście

Monika

A tu o w/w chacie Piaska, + krótki filmik - cześć gdzie pokazują ją z zewrzątrz, występują też dwa pieski

[link widoczny dla zalogowanych]

Monika

Czy ten facet nie robi jeszcze czegoś co jest szlachetne i mądre?

[link widoczny dla zalogowanych]

W ogole mnie to osobiście poruszyło - to co powiedziała, bo trochę jak mój ojciec też mówi "mamy nie przypilnowalismy". Gdyby sie badała wcześniej.... byłaby jeszcze z nami Neutral

Piaska ojciec też zmarł już dawno....

Co 6 tygodni oddawać krew? Jakbym mogła tez by to robiła.
On mnie powala czasem zupelnie nie-muzycznie.

Gabra

Monika

Acha! Dzięki za sprostowanie. Też mi sie to wydawało za często Confused

Gabra

a co do tego artykulu, dla mnie to zadna nowosc. w jakims brukowcu z pol roku temu by lo info, ze gwiazdy oddaja krew, i byl tam i Piasek i Reni Jusis, i jeszcze inni, ale teraz nie pamietam Smile

swoja droga, podziwiam. ja tam mam dalej taki dziwny odruch na widok igly, i nie dalabym sobie zabrac pol litra krwi... <brrr>

Monika

Też podziwiam, ale tez jak piszesz trzeba sie nadawać, a nie tylko chcieć Neutral

Gabra

Szansa na sukces
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

swoja droga mily zespol mial Smile

a ten facet co wygral... no no Smile

szacunek

i zaczynam sie przekonywac do Piaska :] tzn nowego, bo jak slysze jego stare piosenki to cos mi sie w brzuchu przewraca Confused

ale teraz jest ok

Monika

O dzięki za fotki Gabra Very Happy

No tak zespół taki miły jak jego leader

. "Chórki": Dominika i Tomek nie dość, że mają super głosy to są przesympatyczni i to była rewelacyjna decyzja że Piasek wymienił te dwie laseczki tańczące na kogoś kto śpiewa (i to jak!). Ja tam najmniej Kubusia lubię, chociaż tutaj był nawet sympatyczny (gitarzysta). Ciutkę, hmm, zadziera nosa, ale pewnie dlatego że taki młodiutki i tak wysoko wylądował od razu (wygrał casting po odeściu Banana), no dlatego, że bardzo sie podoba "młodym panienkom" (też rozdaje autografy Cool

).

No ale tak w ogóle to ja nie mogłam ze śmiechu z tych niektórych ludzi, ale może należałoby płakać ?(Andrzej Rajski - perkusiska to sie popłakał ale ze śmiechu). Nie rozumiem dlaczego biorą ludzi którzy nawet nie umieją na żadnym poziomie zaśpiewać, a gdzie dopiero przyzwoicie?
Piasek kulturalnie sie powstrzymywał ale ledwo, bo naprawdę oni byli tragiczni, oprócz tej pierwszej blondie i tego który wygrał. Po są te eliminacje? Równie dobrze mogliby wyjść na ulicę i na chybił - trafił wziąść 10 osób. Tak to wygląda.

A ci "bracia" to chyba pomylili programy i powinni wystąpić w kabarecie

Jeśli doczekamy sie "Szansy" z KK, to z góry mu współczuję, no chyba że będzie mieć kupę szczęścia i akurat "wylosują się" ludzie z jakimiś zdolnościami muzycznymi Rolling Eyes

Co do piosenek to sobie pośpiewałam (chyba lepiej niż niektórzy). Ja tam WSZYSTKIE kocham! Np. "Jeszcze bliżej" czy "Mocniej" też - wszedzie jest to "coś" - taka pozytywna energia i ciepło, że od razu chce sie żyć Very Happy

.

Ale co prawda to prawda, że Piasek jako artysta jest coraz bardziej ciekawy. Juz od płyty "Andrzej Piaseczny". Ta płyta a "Popers" to zupełnie inna bajka. "Jednym tchem" najlepsza i najdojrzalsza. I pewnie będzie coraz lepiej.