Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monika

Z powodu zboczenia zwanego "kolekcjonerstwem" nabyłam album Pinnaweli vel Pauliny Przybysz.

Ja tą płytę miałam kiedyś na dysku ale wywaliłam bo mi sie nie bardzo podobała... Potem jak Natu wydała płytę pomyślałam że warto by je teraz porównać, no w sumei to warto by mieć, skoro Sistars mam wszystko....

No i tak w skrócie: Pinnawela brzmi bardziej w hip hop, a Natu bardziej w soul, co raczej jakby złączyć to daje Sistars Smile

, aczkolwiek jest to uogólnienie, wiem, ale tak można schematycznie rzec.

Natu ciekawsza jest, nawet jeślki chodzi o wydanie płyty - światowa klasa, bardzo ładny digipack, zdjęcia i grafika.
Muzycznie też mi bardziej pasuje, tam jest kilka bardzo ładnych utworków, np. Friend. Wokalnie także bardziej mi odpowiada, tak, że na razie zresztą jak zwykle Natu górą

Monika

Siedzę w Natu i nie wiem co tam sie może nie podobać, ale przyznaję że trzeba przesłuchac z 5 razy żeby na dobre chwyciło. Czli nei jest to jakaś powierzchowna rzecz...

Hmm, ale razej na tym Forum nie mam sojuszników...

Gabra

Z w/w to tylko płytę Pinnaweli miałam okazję przesłuchać... Ale nic mnie nie chwyciło...

Monika

Natu jets o niebo lepsza i bardziej "chwytliwa"