Forum Oficjalnego Fan Clubu Krzysztofa Kiljańskiego "LOKATOR"

Monika

Ciągle sie dziwię wiedzie jak to jest: KK dla szerokiego grona jest znany wyłącznie z In The Room który wyszedł było nie było przeszło 3 lata temu, w dodatku była to pierwsza i jedyna jak dotąd płyta.

A tym czasem TERAZ jeszcze zjawiaja mi sie ludzie którzy sie zapisują do FC

"Normanie" w sytuacji kiedy artysta wyda 1 płytę i potem kilka lat nic to większość ludu uważa za "gwiazdę sezonu" i po prostu zapomina.

A tu nie. I to samo ci co organizują różne koncerty czy imprezy... Przecież oni z reguły "lecą po topach" czy biorą tych który aktualnie są na pierwszych miejscach sprzedaży płyt czy powygrywali festiwale itp..
Tymczasem KK jest ciągle zapraszany, może nie super często ale jest - co znaczy że uznają go za wartościowego artystę.

Jeśli o mnie chodzi to się nie dziwię, no KK to jest artysta światowej klasy i po prostu zawsze będzie aktualny. Ale nie raz i nie dwa słyszałam nawet od moich koleżanek, że za chwilę wszyscy o KK zapomną jeśli nie wyda czegoś nowego.
Cóż jesli do tej pory pamiętają to nigdy nie zapomną... a co się bedzie działo jak sie płytka pojawi... TA płytka

ASIA

oj będzie się działo!!!! nareszcie będzie się działo Very Happy

jola.sup

Tak jak napisałaś Moniko. KK to ARTYSTA. W każdym calu. I nie chodzi tu tylko o śpiewanie ale i o to co prezentuje całym sobą! Jak na prawdziwego Artystę przez duże "A" przystało! To jaki jest, jak potrafi rozmawiać, jak się zachowuje gdy udziela wywiadów, jak się zachowuje na scenie, jaki ma kontakt z publicznością... Po prostu taki jest! Prawdziwy.. A nie sztuczny i "plastikowy" jak większość pseudo-gwiazdek na dzisiejszym rynku muzycznym! A ponadto inteligentny (to też ostatnio rzadkość!), ujmujący, uroczy a Jego ciepły i zmysłowy głos po prostu powala na kolana! (tak jak to zdjęcie na plaży w Międzyzdrojach... eeehhh....). I dlatego wraca się do Jego utworów, nuci piosenki razem z Nim... I na pewno nie zapomina... Nie ma takiej możliwości!!!! I dlatego też tak BARDZO się czeka na kolejne utwory, koncerty (troszkę bliżej...) i wszystkie nowości z Nim związane... I to wszystko jest takie wspaniałe... To wszystko łączy... Bo jeszcze jedna bardzo ważna rzecz! Osoba KK łączy inne osoby... Nowe znajomości, rozmowy na gg, na NASZYM Forum, spotkania (mam nadzieję, że już niedługo i zdecydowanie częściej...). TO też jest piękne... Dzięki Dziewczyny.... No i oczywiście podziękowania i ukłony w stronę Krzysztofa... Za CAŁOKSZTAŁT...

Monika

WOW! Normalnie zaniemówiłam. Ale strzeliłaś Jola epitafium. No ale prawda, prawda Cool

ASIA

tak! Jolu pięknie to wszystko ujęłaś! aż mi się łezka zakręciła Cool

jeszcze bym dodała, że głos i piosenki Krzysztofa mają działanie uspokajające - sprawdziłam to juz nie raz np. a 3 tygodnie temu po bardzo stresującej przygodzie i 2 validolach właczyłam "In the room" i dopiero TEN GŁOS sprawił, że się uspokoiłam... od dawna twierdzę, że "Kiljanski jest dobry na wszystko" Very Happy

jola.sup

Zgadzam się z Tobą Asiu! O tym zapomniałam i bardzo podoba mi się to stwierdzenie, już dawno miałam to napisać:"KILJAŃSKI JEST DOBRY NA WSZYSTKO"!!!!!!!!! TEN głos..... Właśnie.... Nic dodać nic ująć... I bardzo było miłe to co napisałaś na początku... Razz

Monika

Ło matko! Kadzimy lepiej niż w kościele....

gocha

Ech a próbował ktoś samochód prowadzić przy utworach Krzyśka?

Mówię Wam,trasa z Bytomia do Dąbek to dosłowie moment:-) nawet się nie obejrzałam a juz spacerowałam po plaży...oczywiście z suchawkami na uszach a w nich.......:-)

Pozdrawiam ciepło

Monika

O no proszę któż się pojawił. Maja "reporterka" na koncert świętochłowicki

Wiesz co Gosia, jak ja bym nawet umiała prowadzić to nie ryzykowałabym słuchania KK w samochodzie bo niechybnie wjechałabym w drzewo... Very Happy

Moja siostra twierdzi że raczej żywa muzyka jest wskazana w samochodzie.
Ale rozumiem Twój "kontekst" Cool

Beata

Zgadzam się z Tobą, Moniko. KK najlepiej słucha się w domu, w spokoju.

Monika

Wow! Beata fajnie że się odezwałaś. To znaczy że moje instrukcje były komunikatywne? Mała prośba - ciut mniejszy ten avatar mogłabyś zrobić? Dzieki Smile

Beata

To nie moja zasługa, niestety. Jest to robota mojego syna ;)